Wentworth Miller przyznał się publicznie, że jest gejem. Na swój coming out zdobył się, protestując przeciwko prawu w Rosji dyskryminującym osoby homoseksualne. Aktor znany przede wszystkim z serialu "Skazany na śmierć" wypowiedział się na temat swojej orientacji, odmawiając uczestnictwa w odbywającym się w Petersburgu festiwalu filmowym. Jego oświadczenie brzmiało: Dziękuję uprzejmie za zaproszenie. Jako osoba, która z sympatią wspomina swoje wizyty w Rosji oraz mająca w sobie odrobinę rosyjskiej krwi, z przyjemnością zgodziłbym się na przyjazd. Jednakże, jako gej, muszę odmówić. Jestem głęboko zasmucony obecnym traktowaniem gejów i lesbijek w przez rosyjski rząd. Ta sytuacja jest nie do zaakceptowania i nie mogę uczestniczyć w wydarzeniu organizowanym przez kraj, w którym ludziom takich jak ja odmawia się podstawowych praw do otwartego życia i miłości (...).
Wypowiedź Wentwortha Millera została opublikowana na oficjalnej stronie amerykańskiej organizacji LGBT – GLAAD. Niegdysiejszy gwiazdor "Prison Break" dzisiaj pracuje jako scenarzysta. To on napisał fabułę do świetnie przyjętego przez krytykę filmu "Stoker" w reżyserii Chan-wook Parka z Nicole Kidman i Mią Wasikowską w rolach głównych.
Ostatnio zagrał także w thrillerze pt. "The Loft" z Jamesem Marsdenem w obsadzie. Premiera filmu odbędzie się w przyszłym roku.
