Teresa Palmer ("Jestem numerem cztery", "Mad Max: Fury Road") pojawiła się na premierze filmu "Take Me Home Tonight" w Regal Cinemas w Los Angeles.
Film to historia Matta Franklina, błyskotliwego absolwenta Massachusetts Institute of Technology, który odchodzi z dobrze płatnej posady w miejscowym laboratorium i podejmuje pracę poniżej swoich kwalifikacji.
Jego najlepszy przyjaciel Barry zostaje zwolniony z pracy, jego bystra siostra wychodzi za swojego nudnego chłopaka, Kyle'a, a długoletni obiekt jego uczuć, cudowna Tori Frederking, znowu się pojawia.
Wszystko to wybucha w jeden wieczór, a prowadzi do jeszcze bardziej wybuchowego rezultatu.
W filmie, którego reżyserem jest Michael Dowse występują jeszcze między innymi Topher Grace, Nathalie Kelley, Anna Faris oraz Dan Fogler. W kinach na świecie film będzie wyswietlany od 4 marca.