Logo

Lorde nie chce być "gorącą nastolatką"

Lorde, czyli 17-letnia wokalistka z Nowej Zelandii, jest jednym z największych muzycznych objawień zeszłego roku. Dziewczyna ma mocny charakter i nie chce, by już na starcie wtłoczono ją w krzywdzące schematy. W jednym z ostatnich wywiadów udzielonemu "New York Timesowi" przyznała, że wyjątkowo denerwuje ją określenie "gorąca nastolatka". Artystka nie życzy sobie, aby ktokolwiek mówił o niej w ten sposób. Jak sama mówi: Gorąca nastolatka, czy nastoletnia ślicznotka... Kiedy słyszę te frazesy, to po prostu chce mi się wymiotować. W sercu jestem popową księżniczką. A w popie chodzi o to, żeby prosto określić, o co tak naprawdę ci chodzi. Dodała również, że nie sprzeciwia się scenicznej nagości, ale nie będzie w ten sposób przedstawiać swojej osoby.

Lorde nie chce być "gorącą nastolatką" Lorde nie chce być "gorącą nastolatką"

Wygląd zewnętrzny nie ma uzupełniać mojej muzyki, ani jej promować. Nie chodzi o to, że miałabym problem zatańczyć w samej bieliźnie. Po prostu to dla mnie niepotrzebne - mówi.
Przypomnijmy, że pierwszy przebój 17-latki zatytułowany "Royals" trafił na szczyt listy "Billboardu" i stał się niekwestionowanym hitem zeszłego roku. Pierwszą płytę pt. "Pure Heroine" Lorde wydała pod koniec września 2013.

Lorde nie chce być "gorącą nastolatką" Lorde nie chce być "gorącą nastolatką"
Lorde nie chce być "gorącą nastolatką" Lorde nie chce być "gorącą nastolatką"

2014-01-05 - D. Jędrzejewska

0

Komentarze do:
Lorde nie chce być "gorącą nastolatką"

Podobne artykuły i galerie