Amerykanie postanowili zaufać obiecującym zwiastunom i dobrym recenzjom i tłumnie ruszyli na premierę "Ewolucji planety małp". Film powstały pod szyldem 20th Century Fox w ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania zarobił aż 73 mln dolarów! To więcej niż się spodziewano. Warto wspomnieć, że to o 18 milionów lepszy start od debiutu "Genezy planety małp" sprzed trzech lat. Również "Planeta małp" od Tima Burtona nie zarobiła tyle, dobijając do 68,5 mln dolarów na koncie.
Suma 73 milionów daje drugi najlepszy debiut roku studia 20th Century Fox (pierwsze miejsce oczywiście wciąż należy do "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie", 90,8 mln dolarów). To także szóste najlepsze otwarcie w tym roku. Wspomnijmy przy okazji, że "Transformers: Wiek zagłady" właśnie przekroczył magiczną granicę 200 milionów dolarów wpływów.
Mimo obiecującego startu wynik ten niestety nie zachwyca, gdyż jak się okazuje, to najsłabszy tytuł w serii. Pierwsi "Transformersi" po takim samym czasie wyświetlania mieli na koncie 242,5 mln dolarów, natomiast najlepszy wynik serii należy do "Transformers: Zemsta upadłych" - film w tym czasie zarobił 322,7 mln dolarów.
