Arnold Schwarzenegger uważa, że przez swoją karierę gubernatora Kalifornii stracił wiele milionów dolarów. Zrezygnowałem z kariery aktorskiej na siedem lat, ponieważ chciałem służyć ludziom. Ameryka dała mi olbrzymie możliwości i czułem, że muszę się jej odwdzięczyć. Nie dla pieniędzy. Nigdy nie chciałem kandydować do senatu czy kongresu - opowiada, po czym dodaje: Rezygnując z grania, straciłem dziesiątki milionów dolarów. Wiele kosztowała mnie sama kampania. To nie ma jednak znaczenia (..) Z żadnego innego doświadczenia nie wyniosłem tyle wiedzy. Jak widać jednak, Schwarzu szybko próbuje nadrobić zaległości.
W kolejce czeka bowiem kilka interesujących i najprawdopodobniej kasowych produkcji z jego udziałem. Już w sierpniu będziemy go mogli podziwiać w gorąco oczekiwanych "The Expendables 3", zaś parę miesięcy wcześniej, bo w kwietniu, na ekrany wejdzie najnowsza produkcja Davida Ayera pt. "Sabotage", w której zagrał główną rolę.
Mówi się, że aktora zobaczymy także w nowym "Terminatorze", a on sam pracuje również nad odświeżeniem historii o Conanie.
