Logo

VanderMeer i Mieville, czyli New Weird - fantastyka poza granicami

W naszej świadomości fantastyka dzieli się przede wszystkim na trzy nurty. Pierwszym z nich jest science fiction, czyli nauka w fantastycznym świecie i fantastyczny świat w nauce, uogólniając – roboty i statki kosmiczne. Drugi nurt to oczywiście malownicze fantasy, czyli wszystko, to co niemożliwe i nieprawdopodobne – smoki, czary i elfy. Istnieje jeszcze trzeci, popularny nurt, choć nie każdy zaliczyłby go do fantastyki, czyli horror, z demonami i duchami w rolach głównych. Ten ścisły podział znany jest każdemu fanowi literatury fantastycznej i wydawać by się mogło, że jest w stanie swoim zasięgiem ogarnąć wszystkie dzieła w fantastycznym gatunku. Czyżby?

VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami

A czy nie mieliście nigdy uczucia po danej lekturze, że książkę tą trudno sklasyfikować? Że nie mieści się ona w starych ramach, zaakceptowanych już i oczywistych? Obecnie literatura staje się coraz bardziej elastyczną materią. Niewielu pisarzy dba ściśle o granice gatunku, w jakim pisze, wykraczając poza nie bez najmniejszych oporów. Gatunki ulegają wymieszaniu, przez co nam, czytelnikom, nie jest już tak łatwo nazwać i określić pewne literackie dzieła. Jednak w naszej wrodzonej chęci do klasyfikowania musiała znaleźć się na to zjawisko odpowiednia nazwa.

VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami

I owszem – znalazła się. New Weird to obecnie rozwijający się gatunek fantastyki, a raczej jego zaprzeczenie- coś istniejące poza gatunkami. Jego ideą jest wyjście poza wszelkie schematy i sztywno, konserwatywnie ustalone ramy. W New Weird poszczególne gatunki, metody, narzędzia literackie mieszają się, jak w jednym, wielkim kotle - napotkamy tu przeróżne, zupełnie odmienne od siebie inspiracje. Można by powiedzieć - wszystkie chwyty dozwolone. Na kartach jednej książki spotykają się w ten sposób elementy zarówno sztampowego fantasy, naukowej fantastyki, a także horroru.

Za patrona nowego gatunku uważa się amerykańskiego pisarza Howarda Phillpsa Lovecrafta, którego proza, dziwaczna i ezoteryczna, choć bazowała przede wszystkim na elementach literatury grozy, była jednocześnie trudna do określenia, a jej ramy gatunkowe zupełnie się rozmywały, zostawiając otwarte furtki dla wielu gatunków. Dzisiaj myśl Lovecrafta kontynuuje kilku twórców i to z powodzeniem, gdyż zyskują sobie oni coraz większą popularność – także tutaj, w Polsce. Mowa tu o takich nazwiskach, jak: China Mieville, znany przede wszystkim z powieści „Dworzec Perdido” i „Blizna”, a także Jeffrey VanderMeer i jego zachwalane przez czytelników i krytykę „Podziemia Veniss”. Co niektórzy do New Weird chcą zakwalifikować cykl „Mroczna Wieża” Stephena Kinga, a także twórczość naszego Jacka Dukaja. Z kolei w obrębie filmu wymienia się przede wszystkim dziwacznego i trudnego do określenia Davida Lyncha, a nawet znany i lubiany „Z archiwum X”.

VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami

Są wśród odbiorców fantastyki tacy, którzy nowy gatunek czy też subgatunek poddają fali krytyki. Według nich pisanie poza granicami gatunku, wyklucza możliwość epickiej fabuły, która zamazuje się na korzyść efekciarstwa i usprawiedliwienia braku logiki w opowiadanych przez pisarza historiach. Czy słusznie? Prawdopodobnie wielu wśród pisarzy uprawiający nowy stylu znajdzie się grafomanów, którzy chcąc wrzucić wszystko do jednego wora, stworzą niezjadliwy miszmasz. Jednak twórczość zarówno docenionego Mieville’a, jak i VanderMeera o nieograniczonej wyobraźni dowodzi, że nowy pomysł na uprawianie fantastyki ma swoją przyszłość, rację bytu i cel, a także sprawdzi się pod piórem dobrego pisarza.

VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami
VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami VanderMeer i Mieville, czyli New Weird ? fantastyka poza granicami

2012-06-25 - D. Jędrzejewska

0

Komentarze do:
VanderMeer i Mieville, czyli New Weird - fantastyka poza granicami

Podobne artykuły i galerie