Ostatni film z tragicznie zmarłym Paulem Walkerem zapowiada się na mocne tąpnięcie. "Szybcy i wściekli 7" mieli pierwotnie kosztować 200 milionów dolarów, teraz jednak trzeba dołożyć kolejne 50 milionów do budżetu. Nadwyżka ta spowodowana jest głownie dodatkowymi efektami CGI i dublerami niezbędnymi do zastępstwa aktora. Paul Walker tuż przed śmiercią zdążyć nakręcić większość kluczowych dramatycznych scen i sporą część scen akcji.
Parę rzeczy trzeba jednak było uzupełnić. Z pomocą przyszli między innymi bracia Cody i Caleb Walker, którzy pojawią się w filmie, zastępując brata w niektórych scenach.
Film do kin miał wejść już wkrótce, bo 11 lipca 2014 roku. Jednak tragiczna śmierć aktora zmusiła twórców na przeniesienie premiery na 10 kwietnia 2015. W siódmej odsłonie popularnej serii zobaczymy Jasona Stathama, Vina Diesela oraz Dwayne'a Johnsona. Paul Walker zginął w wypadku samochodowym 30 listopada 2013 roku.
