2013.10.01// D. Jędrzejewska
Sylvester Stallone całkiem niedawno nazwał swojego kolegę po fachu, Bruce'a Willisa, chciwym leniem. Oskarżenie to padło z usta aktora, po tym jak Willis zażądał od producentów "Niezniszczalnych" niebotycznej sumy za dzień pracy na planie zdjęciowym. Teraz Stallone wraca do tamtej sytuacji. W wywiadzie udzielonym "Empire" tłumaczy się z mocnej reakcji na Twitterze:
To była tylko kwestia ekonomii. Bruce był od lat moim przyjacielem. Wciąż uważam go za przyjaciela, przynajmniej z mojej strony. Ten wpis wziął się z frustracji. Być może nie powinienem tak głośno tego mówić.
Ostatecznie zamiast Bruce'a Willisa w kolejnej, już trzeciej części "Niezniszczalnych" zobaczymy Harrisona Forda. Prócz tegoż nowego "nabytku" w filmie najprawdopodobniej zobaczymy Mela Gibsona, Antonio Banderasa, Dolpha Lundgrena, Jasona Stathama, Jeta Li i Wesleya Snipesa.
Reżyserią filmu zajął się się Patrick Hughes ("Red Hill"), natomiast data jego premiery została wyznaczona na 15 sierpnia 2014 roku.