2014.03.30// D. Jędrzejewska
Stephen King to literacki fenomen. To bez wątpienia najbardziej znany twórca literatury popularnej, współcześnie najchętniej czytany pisarz, jeden z najbardziej płodnych i najlepiej zarabiających prozaików. Już dawno utarło się przekonanie, że gatunkiem, w którym sprawdza się najlepiej, jest horror. To jednak dość płytkie uogólnienie. Proza najlepszego z najlepszych jest bowiem zdecydowanie bardziej zróżnicowana – zarówno gatunkowo, jak i jakościowo. Nie wszystko, co napisał King jest dobre. Nie wszystko jest też straszne. Mimo to jest on pisarzem, którego nie można tak po prostu pominąć – nie wypada. Jeśli do tej pory go unikaliście, lub przeczytaliście żenująco niewiele z bibliografii, przygotowaliśmy dla was absolutny top książek, po które warto sięgnąć w pierwszej kolejności. To one definiują twórczość i sukces Stephena Kinga.
Bastion
"Bastion" - kadry z komiksu
„Bastion” to prawdziwe wyzwanie dla każdego czytelnika. To wielka, ciężka książka, której fabuła rozpina się aż na 1200 stronach. Dlaczego warto zawracać sobie nią głowę? „Bastion” to bowiem jedna z najlepszych, postapokaliptycznych książek, jaką kiedykolwiek napisano. Przedstawia straszną wizję opustoszałego świata wyniszczonego w wyniku wirusa. Ci, którzy przetrwali zagładę, pod wpływem snów dzielą się na dwa obozy. Tak powstaje nowa rzeczywistość. Nie jest jednak łatwo - epidemia roznieciła w ludziach wszystkie najgorsze emocje i instynkty. Na szczęście wciąż pozostali ci szlachetni i „naiwni”. Największą mocą książki Kinga jest wciągająca fabuła. „Bastion” należy do absolutnej czołówki powieści, które mimo imponującej ilości stron dają się szybko pochłonąć.
Cztery pory roku
To wyjątkowa książka w dorobku Stephena Kinga. Nie przypomina standardowych horrorów czy dreszczowców, do których nas przyzwyczaił. Składają się na nią cztery pozornie niczym nie związane obszerne opowiadania.
"Skazani na Shawshank"
A jednak po zakończonej lekturze da się odczuć podobieństwo między nimi – to pisarska umiejętność opowiadania historii podszytych melancholią. W skład „Czterech pór roku” wchodzą: „Skazani na Shawshank”, „Zdolny uczeń”, „Ciało” oraz „Metoda oddychania”. Każda z tych nowel to absolutny majstersztyk formy, język na najwyższym poziomie, a co najważniejsze – genialna, poruszająca historia.
Mroczna wieża
"Mroczna wieża" - kadry z komiksu
Kultowy cykl ma swoich wiernych fanów na całym świecie. Trudno opisać, co tak naprawdę „Mroczna wieża” ma w sobie, że tak fajnie ją się czyta. W książkach wydanych pod jej szyldem mieści się cały repertuar literackich chwytów tak bardzo charakterystycznych dla kingowskiego pisania: jest tu trochę horroru, nieco sensacji, obyczajowa opowieść o ludziach z krwi i kości, odległy świat, nieco fantastyki, melancholia i akacja, wyraziści bohaterowie i dobra opowieść. „Mroczna wieża” zapewnia rozrywkę na długie tygodnie. Jest niczym świetny serial, tyle że rozgrywający się na kartach literatury.
Wielki Marsz
Stephen King i "Wielki marsz"
„Wielki marsz” to jedna z mroczniejszych książek w dorobku Stephena Kinga. Zarys fabuły można nakreślić zaledwie w kilku zdaniach. „Stu chłopców wyrusza w morderczy marsz - meta będzie tam, gdzie padnie przedostatni z nich. Tu nie ma miejsca na sportową rywalizację, ludzkie uczucia ani na fair play, ponieważ gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. Najwyższą z możliwych” – czytamy na okładce. Długość marszu jest nieokreślona. Każdy, kto zejdzie poniżej 6 km/h i dostanie 3 upomnienia oraz czerwoną kartkę – zostaje odstrzelony. Cała historia wstrząsa, daje do myślenia, mocno zapada w pamięć. Jedna z najbardziej ekspresowych, najszybciej pochłanianych przez czytelników lektur.
To
"To" - kadry z filmu
Kolejny kultowy horror w dorobku Kinga. Uruchamia najgorsze dziecięce koszmary. „To” opowiada o grupce ludzi, którzy w dzieciństwie przeżyli coś niezwykłego i koszmarnego, a po latach ten koszmar powraca do ich życia. „To” zalęgło w kanałach. Straszy, przeraża, wraz z bohaterami książki boimy się również my. „To” może być wszystkim. Klownem, ogromnym ptakiem, głosem, włóczęgą – najistotniejsze, że jest ohydnym mordercą. Jedna z najstraszniejszych w zupełnie staromodny sposób książek, jaką kiedykolwiek napisano. Doskonała rozrywka, po której trudno zasnąć. Dlatego też trudno się od niej oderwać.
Lśnienie
"Lśnienie" - kadry z filmu
Nie istnieje fan Stephena Kinga, który mógłby sobie pozwolić na pominięcie tej książki. Może nie jest ona zdecydowanie najlepszą w jego dorobku, ale bez wątpienia jedną z najważniejszych i najbardziej kultowych. Słynna adaptacja z Jackiem Nicholsonem w roli głównej jest zupełnie inna – to tylko esencja tego, co napisał King. Tym bardziej warto porównać obie wersje. „Lśnienie” uruchamia najgorsze koszmary. Odosobnienie, szaleństwo, ucieczka, niesamowity klimat i ciary nieustannie przechodzące po plecach są nierozerwalnymi składnikami tej prozy. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, skierujcie swoje kroki do biblioteki/księgarni i zacznijcie czytać „Lśnienie” jeszcze dziś.