Salma Hayek znowu postanowiła wziąć się za seriale. Sześć lat po debiucie amerykańskiej "Brzyduli Betty", którego była producentką, postanowiła powtórzyć dawny sukces. Tym razem przedstawi historię kubańsko-amerykańskiej rodziny, której losy komplikują się, gdy po latach wychodzi na jaw, że ojciec rodziny spłodził 25 lat temu dziecko z pokojówką. Pomysł brzmi jak wyciągnięty z telenoweli, pochodzi jednak prosto od Hayek. Całość ma zostać zrealizowana za pomocą soczystego i ostrego humoru, nie będzie jednak pozbawiona wzruszeń.
My jednak czekamy na Hayek nie tylko w roli producentki, ale i aktorki. Ostatnio gorąca aktorka przyznała się, że aktorstwo tak jej spowszedniało, że w filmach występowała raczej jedynie hobbystycznie.
Wskazywały na to również jej produkcje np. "Duże dzieci" czy "Here Comes the Boom". Jednak całkiem niedawno Hayek wystąpił u Stone'a w filmie pt. "Savages: ponad bezprawiem", a znany reżyser ponownie rozpalił w niej aktorskie chęci. Dobrze by więc było, gdyby aktorka znowu pojawiła się na ekranie w jakiejś brawurowej roli.
.jpg)
