2013.03.21// D. Jędrzejewska
Ryan Gosling jest obecnie jednym z najbardziej popularnych aktorów Hollywood. Ostatnio wystąpił w całej masie świetnych produkcji, przeważnie z dobrą obsadą i zdolnym filmowcem za kamerą. Teraz aktor zdecydował się odpocząć od kina. Jakie są powody tej decyzji? Po pierwsze: okropne zmęczenie. Goslinga na ekranach możemy oglądać niemalże bez przerwy. Po drugie: próba nabrania dystansu. Aktor przyznaje, że ostatnio pracuje tak często na planie, że powoli traci rozeznanie, czy to, co robi, jest obiektywnie dobre. Poza tym obawia się, że publika mogła się nim poczuć zmęczona. To jednak wobec obecnej popularności nieuzasadniona obawa.
Przypomnijmy, że Gosling wystąpił ostatnio w takich filmach, jak: "Gangster Squad: Pogromcach mafii" z Seanem Pennem, „Idy marcowe” z Georgem Clooneyem, przebojowy „Drive”, przejmujący „Blue Valentine” z Michelle Williams czy sympatyczny „Kocha, lubi, szanuje”.
Już wkrótce zobaczymy aktora na ekranie przy okazji kolejnych premier: "Drugie oblicze” (polska premiera w maju), „Only God Forgives” twórcy „Drive” (światowa premiera również w maju) czy nowego filmu Terrence’a Malicka.