Russell Crowe czułby się usatysfakcjonowany, gdyby miał okazję wystąpić w prequelu "Człowieka ze stali". Aktor w filmie Zacka Snydera zagrał postać Jor-Ela, ojca Supermana i nie wyklucza powtórki z rozrywki. Poinformował o tym swoich fanów na Twitterze: Wielu z was pyta mnie o potencjalny prequel "Człowieka ze stali", którego akcja mogłaby rozegrać się na Kryptonie. Jeśli zależy wam na takim filmie, napiszcie do ludzi z Legendary Pictures, może wezmą pod uwagę wasze oczekiwania. Gdyby zaoferowano mi powrót do roli Jor-Ela, najprawdopodobniej bym się zgodził.
"Człowiek ze stali" zagościł w polskich kinach 21 czerwca. Obok Russella Crowe w filmie zobaczyliśmy również Kevina Costnera jako ziemskiego ojca Supermana, Amy Adams jako zdeterminowaną reporterkę Lois Lane, a także Henry'ego Cavilla jako odtwórcę głównej roli.
Film niedawno przekroczył próg połowy miliona dolarów wpływów - decyzja o nakręceniu sequela wydaje się więc przesądzona.
