O tej produkcji mówiło się jak o pewniaku. Zdjęcia do filmu miały rozpocząć się już wiosną, główni aktorzy zostali wybrani (Chris Hemsworth, Anne Hathaway), aż trzy studia zdecydowały się ją sfinansować (Disney, 20th Century Fox, DreamWorks) - ale jak się okazuje, i tak nic z tego nie będzie. Steven Spielberg, czyli pomysłodawca i reżyser projektu, stwierdził, że nie jest jeszcze na to gotowy. "Robokalipsa" została odłożona na czas nieokreślony, choć wiadomo jak to z reguły bywa w Hollywood z odkładaniem. Być może film nigdy już nie powróci do planów słynnego reżysera.
Problem podobno stanowi scenariusz filmu, który jest zbyt wymagający i zakłada ogromne koszty produkcji. Zanim więc ruszyłyby prace, trzeba by go napisać od nowa.
Przy takim rozwoju wypadków Steven Spielberg zniechęcił się nieco i powiedział "pas". Całość oczywiście miała opowiadać o wielkim buncie maszyn i ich walce z ludzkością. Ostatnim filmem Spielberga jest biograficzny "Lincoln", który na polskich ekranach zadebiutuje pierwszego lutego.
