Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia na temat przyczyn śmierci Robina Williamsa - aktor popełnił samobójstwo. Powiesił się i zmarł na skutek uduszenia. Znaleziono go martwego w swoim domu w poniedziałek około południa. Pierwsza w jego domu pojawiła się asystentka, która zastała swojego szefa "nieprzytomnego i niereagującego" z paskiem wokół szyi przywiązanym do drzwi. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, w pobliżu ciała znaleźli również scyzoryk. Na lewym nadgarstku aktora zauważono ostre ostre nacięcia.
Porucznik Keith Boyd nie wyjaśnia, czy Williams pozostawił po sobie list i czy była to jego pierwsza próba samobójcza. Parę godzin przed śmiercią Williamsa widziała jego żona, Susan Schneider.
Wyszła z domu o 10:30 rano, myśląc że jej mąż jeszcze śpi. O 11:45 aktor nie odbierał już telefonu. Za dwa tygodnie zostaną podane wyniki badania toksykologicznego. Robi Williams miał 63 lat. Od dawna zmagał się z depresją i nałogami - narkotykowym i alkoholowym.
