Producenci z Bollywood złożyli propozycję Richardowi Gere'owi. Pod uwagę biorą również Harrisona Forda, którego także chętnie widzieliby w swoim filmie. Twórcą międzynarodowej produkcji będzie Nila Madhab Panda, znany jak do tej pory z filmu pt. "Nazywam się Kalam" z 2010 roku. Rzecz ma dotyczyć historii obcokrajowca, który przyjeżdża do Indii, a tam wplątuje się w polityczny konflikt.
Czy któryś z panów skorzysta z propozycji? Jeszcze nie wiadomo. Całkiem niedawno swoją chęć wystąpienia w bollywoodzkiej produkcji ogłoszał Arnold Schwarzenegger - on niestety ani do Forda, ani do Gere'a nie jest podobny. Gere wystąpił ostatnio w takich filmach, jak: thriller z Martinem Sheenem pt. Druga twarz", a także dramat biograficzny "Amelia Earhart" z Hilary Swank.
Za jakiś czas zobaczymy go w "Movie 43" z gwiazdorską obsadą (Gerard Butler, Kate Winslet, Hugh Jackman, Naomi Watts, Emma Stone), a także w "Arbitage" z Timem Rothem. Ford natomiast po "Kowbojach i obcych" planuje kolejną część Indiany Jonesa, a także występ w "Grze Endera".