Lubimy waleczne kobiety. I okazujemy im szacunek. Sześciopak na brzuchu, „muły na rękach”, cięty język, imponująca sprawność, umorusany, obcisły podkoszulek, giwera w ręce – a do tego oczywiście zapierająca dech w piersiach uroda. Kiedy pojawiają się na ekranie, robi się gorąco – zarówno w fabule filmu, jak i przed telewizorem. Oto kilka seksownych wojowniczek filmu.
Michelle Rodriguez
Mimo że minę ma wyjątkowo skwaszoną, trudno nie żywić do niej sympatii. Michelle ma też nienaganną, wysportowaną sylwetkę i gorący, latynoski temperament. Nic dziwnego, że często gra role twardzielek. Zadebiutowała w filmie „Zbuntowana”, gdzie wcieliła się w postać młodej, niepokornej bokserki.
Potem przyszedł czas na „męskie” produkcje, m.in: „Szybcy i wściekli”, „Resident Evil”, „S.W.A.T. Jednostka specjalna”, „Bitwa w Seattle”. Najbardziej jednak zasłynęła dzięki roli w ogromnie popularnym serialu „Zagubieni” i była tu jednym z najtwardszych rozbitków. Jej ostatnie role (równie męskie) to „Maczeta” i „Inwazja: Bitwa o Los Angeles”. Gdyby była nieco brzydsza, moglibyśmy przypuszczać, że ukrywa coś w spodniach. Na szczęście jej urok osobisty dementuje wszelkie domysły.
Sigourney Weaver
Zagrała jedną z najtwardszych ról kobiecych w historii kina - kilkukrotnie wcieliła się w rolę niezłomnej Ripley, bohaterki serii o Alienie. Choć podobno w zamyśle scenariusza głównym bohaterem „Obcego” miał być mężczyzna, to szczęśliwie Ridley Scott zmienił zdanie. Rola Ripley nie była jednak jedynym jej osiągnięciem w dziedzinie filmu, Sigourney posiada bowiem imponującą filmografię. Zagrała w „Pogromcy duchów”, „Śmierci i dziewczynie”, „Wielkim podrywie” czy „Avatarze”. Trzykrotnie nominowano ją do Oskara. Mierzy 180 cm wzrostu, a w obcasach 192 – przez co, jak sama mówi, ominęło ją wiele ról.
Rose McGowan
Egzotyczną urodę zawdzięcza pochodzeniu, jej matka jest Francuzką, ojciec Irlandczykiem, urodziła się natomiast we Włoszech. Jako 14-latka wyjechała z matką do Ameryki. Mimo komercyjnego sukcesu, który osiągnęła rolą w „Krzyku”, chętniej wybierała role w kinie niezależnym. Bardziej niż z własnych osiągnięć była znana ze związku z Marilynem Mansonem. Przez jakiś czas grała w serialu „Czarodziejki”, ale my zapamiętaliśmy ją z pewnej gorącej, niekonwencjonalnej, ociekającej jednocześnie testosteronem i seksem roli. Występ w „Planet Terror” jako Cherry Darling awansował ją w naszych oczach na pozycję kobiety z jajami.
Linda Hamilton
To ona dokopała Terminatorowi. I mimo że zagrała w wielu przeróżnych filmach to właśnie z Terminatorem będziemy ją kojarzyć najbardziej (albo jedynie). Jej następczyni, Lena Headey, nie dorosła jej nawet do pięt, wcielając się w rolę Sary Connor w serialu. Wychodzi na to, że Linda, grając w Terminatorze, była tak twarda, że nie sposób jej prześcignąć. Co ciekawe, aktorka ma siostrę bliźniaczkę, która dublowała ją w drugiej części opowieści o robocie z przyszłości – T1000. Ma też dziecko z Jamesem Cameronem, co znaczy, że praca na planie była podwójnie owocna. Dzisiaj Sara-Linda ma 57 lat.
Lucy Lawless
Wojowniczka Xena jest bez wątpienia największą i najbardziej dorodną wojowniczką wszech czasów. Odtwórczyni jej roli, Lucy Lawless, jest twarda jak skała nie tylko na planie filmowym, ale i w życiu prywatnym. Zanim została aktorką odbyła wielką, samotną podróż po Europie, po której wyruszyła za przygodą do Australii. Tam zatrudniła się w kopalni i pracowała… jako górnik! Po powrocie do kraju, zaczęła szukać szczęścia jako aktorka.
Grała w reklamach i w mało znaczących filmach. Kiedy przydarzyła się kolejna okazja, znowu wyruszyła w podróż, tym razem dookoła świata. Posługuje się kilkoma językami, w tym angielskim, włoskim, francuskim i niemieckim. Najbardziej znana jest z roli Xeny, a jej życiorys udowadnia, że nie było lepszej aktorki na to miejsce.
