Już 30 maja na rynek trafią wyjątkowe perfumy. "Paper Passion" to zamknięty w buteleczce zapach atramentu, papieru i kleju, który niemalże każdy miłośnik książek z przyjemnością wdycha, obcując z lekturą. Perfumy będą zapakowane w pudełko wystylizowane na książkę w twardej oprawie. Tę charakterystyczną woń stworzył mistrz perfum Geza Schoen na zamówienie wydawcy Gerarda Steidla.
Pomysł na takie właśnie perfumy powstał już w 1997 roku. A to za sprawą słynnego projektanta mody, Karla Legerfelda, który na premierę perfum "JAKO" poprosił wyżej wspomnianego wydawcę, by ten wydrukował książki o wprowadzanym na rynku zapachu. Steidl odradzał projektantowi, by publikacja ta była umieszczana w pobliżu siedzeń zaproszonych gości, bo zapach świeżego druku i papieru mógłby ich rozpraszać.
Wtedy Legerfeld ponoć powiedział, że to właśnie zapach książek stanowi najlepsze perfumy na świecie. Przypomnijmy, że projektant jest wielkim miłośnikiem książek - jego domowa biblioteczka liczy sobie około 300 tysięcy książek.
