2013.03.25// D. Jędrzejewska
W zeszły weekend wytwórnia Warner Bros. zorganizowała testowy pokaz superprodukcji science fiction w reżyserii Guillermo Del Toro pt. "Pacific Rim". W kinie pojawił się reżyser, a także zwyczajni widzowie, nie zaproszono natomiast krytyków. Wydarzenie to miało na celu zbadać poziom zainteresowania filmem, a także jego odbiór. Ten okazał się natomiast bardzo entuzjastyczny, a w sieci pojawiły się pełne zachwytu komentarze dotyczące widowiskowej produkcji.
Przypomnijmy, że "Pacific Rim" opowiada o ogromnym chaosie, który opanuje ziemię, gdy na jej powierzchnię wyjdą z wody gigantyczne stwory. Ludzkość będzie musiała stanąć w swojej obronie i rozpocząć nierówną walkę.
Na Twitterze widzowie dziękowali reżyserowi, twierdzili, że są po pokazie oszołomieni, chwalili sekwencje bitew, twierdzili, że produkcja "wymiata", a wszelkie obietnice okazały się słuszne i uzasadnione. Czy te opinie nie są na wyrost? Polscy widzowie będą się mogli o tym przekonać 12 lipca, kiedy film wejdzie do kin.