Chiny nie zawsze sprzyjają kinematografii. Tym razem zabroniły wyświetlania w kinach filmu pt."Noe: Wybrany przez Boga". Przypomnijmy, że to biblijna, epicka epopeja, w której zagrał Russell Crowe. Z powodów religijnych została już zakazana w niektórych krajach muzułmańskich, teraz to Pekin wprowadził zakaz. Nie podano jednak oficjalnej przyczyny. Tymczasem magazyn "Hollywood Reporter" pisze, że decyzja ta w dużym stopniu spowodowana jest nieufnością komunistycznych władz Chin wobec tematów religijnych.
Z tą tezą polemizuje "Los Angeles Times". Dziennikarze gazety twierdzą, że chodzi o czysto komercyjne względy. Chiny pozwalają na wyświetlanie w roku ograniczonej liczby zagranicznych filmów, których niewielką część stanowią amerykańskie hity.
W tym roku Pekin zgodził się już na inne superprodukcje, w tym: "Godzillę", "Niesamowitego Spider-Mana 2" oraz "Kapitana Amerykę: Zimowego żołnierza".
