Tak jak przypuszczano, "Niesamowity Spider-Man" znalazł się na szczycie amerykańskiego box-office'u. Film w reżyserii Marca Webba w weekend zarobił 65 milionów dolarów, co dało mu tytuł piątego najlepszego otwarcia roku. Jako że produkcja zadebiutowała już 3 lipca, czyli przed długim amerykańskim weekendem - w sumie Człowiek Pająk zgromadził na koncie 140 milionów dolarów. Jak się jednak okazuje, wcześniejsze "Spider-Many" z Tobeyem Maguirem notowały nieco wyższe wyniki ("Spider-Man 2" - 180 milionów).
Na drugim miejscu box-office'u uplasował się prześmiewczy "Ted", który nieustannie rozśmiesza Amerykanów.
Tym razem zarobił nieco ponad 32 miliony dolarów, wyprzedzajac tym samym hit od studia Pixar - "Meridę Waleczną", która zgromadziła zaledwie 20 milionów. Nowy film Olivera Stone'a pt. "Savages:ponad bezprawiem" wystartował z 16 milionami, z kolei dokument na temat życia barwnej wokalistki Katy Perry, czyli "Katy Perry: Part of Me" zarobił nieco ponad 10 milionów. Nie jest to jednak oszałamiający wynik - dokumenty muzyczne na temat Justina Biebera, Michaela Biebera czy Miley Cyrus zarabiały w kinie nawet trzy razy więcej.