Logo

Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami

Natalie Portman wreszcie postanowiła stanąć po drugiej stronie kamery. Kręcenie filmu już na samym początku dostarcza jej jednak kłopotów. Portman kręci w Jerozolimie, gdzie lokalna społeczność oskarża ją o "obcą inwazję". Hollywoodzka piękność wzięła się za bary z powieścią Amosa Oza pt. "Opowieść o miłości i mroku". Jej film będzie adaptacją tej książki i opowie o młodości, którą Oz spędził w Jerozolimie w okresie, kiedy wygasał brytyjski mandat w Palestynie i powstawało państwo Izrael.

Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami

To osobisty film. Także Portman urodziła się w Jerozolimie (jej ojciec jest Izraelczykiem, a matka Amerykanką). Teraz zagra matkę głównego bohatera i będzie mówić po hebrajsku. Wizyta hollywoodzkiej ekipy w Jerozolimie nie podoba się ortodoksyjnym Żydom zamieszkującym dzielnicę Nachlaot. Ci aktywnie protestują przeciwko kręceniu tam scen, twierdząc, że najpierw trzeba sprawdzić, czy nie są one obraźliwie dla uczuć religijnych.
Mieszkańcy rysują nawet graffiti, które określają film mianem "obcej inwazji". Tymczasem Portman dostała od miasta Jerozolimy 276 tys. funtów szterlingów na nakręcenie tam filmu i nie zamierza rezygnować ze swojego projektu.

Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami
Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami

2014-02-14 - D. Jędrzejewska

0

Komentarze do:
Natalie Portman ma problemy z ortodoksyjnymi Izraelczykami

Podobne artykuły i galerie