Do szokującego i tragicznego w skutkach wydarzenia doszło podczas premiery filmu "Mroczny Rycerz powstaje" w stanie Kolorado. Zamaskowany sprawca zaczął strzelać do widzów w jednym z kin na przedmieściach Denver. Napastnik miał na sobie maskę przeciwgazową, co może budzić skojarzenia z postacią Bane'a - czarnym charakterem filmu. Ponoć oprócz otworzenia ognia oprawca rozpalił również gaz łzawiący.
Nie jest jeszcze znana dokładna liczba osób poszkodowanych. Na tę chwilę szacuje się około 10 śmiertelnych ofiar i 30 rannych, choć według różnych źródeł może ich być nawet więcej.
Obecnie na miejscu wypadku panuje chaos, oddział policji z saperami sprawdza, czy w budynku nie zostały podłożone bomby. Policja zamknęła okoliczne parkingi i otoczyła je patrolami z psami policyjnymi. W pobliskim centrum handlowym zorganizowano prowizoryczny szpital.
Ludzie, którzy przybyli na premierę, początkowo byli przekonani, że to część projekcji. Dopiero po jakimś czasie spostrzegli, że nad ich głowami latają autentyczne kule.
.jpg)
.jpg)
