Głośnym echem odbiła się po świecie wypowiedź aktorki, Michelle Rodriguez, która nie zgadza się z panującym obecnie w Hollywood trendem na ciemnoskórych aktorów w rolach superbohaterów tradycyjnie zarezerwowanych dla osób o białym kolorze skóry. Gwiazda "Zagubionych" dość radykalnie zareagowała na pytanie dziennikarza odnośnie ewentualnego udziału w projekcie "Zielona Latarnia".To najgłupsza rzecz jaką w życiu słyszałam. Cała ta sprawa z mniejszościami w Hollywood jest po prostu idiotyczna, przestańmy kraść białym superbohaterów, stwórzmy własnych, nie stać nas na to? - powiedziała.
Warto przypomnieć, że gorąco w temacie zrobiło się między innymi wtedy, gdy rolę Nicka Fury’ego, przyjął Samuel L. Jackson. Ostatnio natomiast Michael B. Jordan zagrał w adaptacji "Fantastycznej Czwórki", gdzie wcielił się w człowieka pochodnię.
Z kolei w "Człowieku ze stali" rolę białego naczelnego gazety, Perry’ego White’a, objął Laurence Fishburne. W nadchodzącej serialowej ekranizacji "Supergirl", w oryginale rudowłosego Jimmy'ego Olsena, także zagra czarnoskóry aktor.
