W polskich radiach Maroon 5 pojawili się w 2004 roku. Na debiutanckim krążku grupy, „Songs About Jane”, znalazł się między innymi hit pt. „This Love”. Płyta początkowo nie zauważona, na popularności sukcesywnie zyskiwała parę miesięcy później aż w końcu rozsławiła formację na cały świat. Słuchaliśmy więc rockowo - popowego „This Love”, by potem powoli zapomnieć o jego wykonawcach.
I choć Maroon 5 sprzedali około 10 milionów egzemplarzy tego krążka na świecie, nie przebili się szturmem do serc Polaków. Aż do teraz. Az do jednego z najlepszych hitów ostatnich miesięcy. Singiel zadebiutował w czerwcu zeszłego roku, stając się z miejsca przebojem lata i jesieni.
Kompozycja ta, bardziej taneczna niż dotychczasowe, zakrólowała na imprezach i w klubach. Ruszaliśmy się wiec jak Mick Jagger i spodobało nam się to.
Kompozycja została nominowana do Grammy jako „najlepszy występ pop duetu lub grupy” , wylądowała też w top 10 niemalże wszystkich list przebojów świata i uplasowała się na szczycie Billboard Hot 100. W energicznym nagraniu gościnnie pojawiła się również Christina Aguilera, której ten występ pozwolił odzyskać zaufanie u fanów.
Już od jakiegoś czasu grzmiało od plotek dotyczących jej kondycji. "Funkowa, gwiżdżąca melodia jest luźna, lekka i nieodparcie zabawna. Efektowny gościnny wokal (...) Christiny Aguilery to zwyczajnie wisienka na torcie" pisał w recenzji singla Bill Lamb dla About.com. Z kolei magazyn Rolling Stone uplasował piosenkę na dziesiątym miejscu listy najlepszych dziesięciu piosenek wakacyjnych.
Mick Jagger również stwierdził, że zasadnym będzie skomentować hit, który przecież nawiązuje do jego postaci. O utworze wyraził się pochlebnie, określając jego koncepcję jako „zacną”. Co zatem nastanie po tak wielkim sukcesie? Co będzie z zespołem Maroon 5? Muzycy wyznają, że chcą iść w kierunku obranym wraz z przebojowym singlem.
Trochę tu funku, trochę poprocka, trochę też tanecznych rytmów. Krążek „Overexposed” zadebiutuje na rynku 25 czerwca, promuje go singiel „Payphone”, w którym gościnnie pojawił się Wiz Khalifa. Kolorowa okładka płyty, zainspirowana dziełami Pabla Picassa i kreskówkami, zapowiada energetyzm i dobrą zabawę. Czy Maroon 5 zdoła ponownie rozbujać nas na lato?
Maroon 5 zmieniają nieco oblicze rocka. Mimo że grają rockowo, rezygnują z głośnego szarpania gitar i bębnów, z którymi ten rodzaj muzyki się kojarzy. Starają się udowodnić, że przy rocku można przecież tańczyć, można się bawić i na dyskotekach, i w innych klubach. Są charakterystyczni, przerastają stylem wiele gwiazdeczek poprocka, których utwory trudno zapamiętać, bo zlewają się w jedną, mętną masę bez charakteru. Czekam więc na następny hit. Znowu chcemy się nieco poruszać, jak Jagger lub jak ktoś inny – wszak za pasem lato.