Batman to jeden z najbardziej lubianych superbohaterów komiksowych. Swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim mrocznej osobowości, która nie jest jednoznacznie dobra, a tym samym nachalna i mało wiarygodna. Batman nie ma również supermocy, a to, co posiada, wypracował własnymi rękami. Jest kobieciarzem, ma mnóstwo kasy, ale nie jest irytujący – jego ciemne oblicze, podszyte traumami, mu na to nie pozwala. Wiele uznania wśród czytelników Batmana wzbudza również świat, w którym żyje. Gotham to wyjątkowo chmurne, niepokojące miejsce. Wzbogacone klimatem noir, zamglone, ciemne, złe miasto. Złoczyńcy, którzy tu trafiają, przerażają naprawdę. I właśnie w tym tkwi największa siła Mrocznego Rycerza – wzbudza autentyczne emocje. Idąc tropem cech komiksu o Batmanie, stworzyliśmy dla was listę książek, które skonstruowane zostały na podobnych budulcach.
China Miéville, Dworzec Perdido
China Miéville to jeden z najlepszych współczesnych twórców fantastyki. Tom pierwszy cyklu książek „Nowe Crobuzon”, czyli „Dworzec Perdido” oferuje niesamowity klimat i zaprasza czytelników do bogatego, intrygującego świata. Siłą tej twórczości, jest zbudowane przez autora miasto – ponury, walący się labirynt, gdzie wśród oparów zanieczyszczeń i smutnych chmur dymu wydobywających się z kominów ludzie żyją obok mutantów, a fabryki i huty pracują całą dobę. Brutalna milicja czuwa nad życiem mieszkańców różnej maści – od robotników, po uczonych, od magików po prostytutki. Rytm miasta zaburzy dzień, w którym u jego progu pojawi się kaleki przybysz. To za jego sprawą miasto zostanie opanowane przez renegatów. Chcecie poczuć złowrogi klimat Gotham? Zajrzyjcie na „Dworzec Perdido”.
Cormac McCarthy, Krwawy południk
Fanom przygód Batmana powinna spodobać się niemal każda książka Cormaca McCarthy’ego. To pisarz wyjątkowo mroczny, w każdej swojej powieści konsekwentnie uwypuklający zło tego świata, jego brutalność i bezsensowność przemocy. Każda książka autora zostawia czytelnika w dołku i pełnej obrzydzenia do świata refleksji. Prócz brudnego klimatu mamy tu całą galerię postaci brzydkich, zdegenerowanych, słabych – coś na kształt batmanowskich złoczyńców. „Krwawy południk” to jedno z lepszych i głośniejszych osiągnięć McCarthy’ego. Mimo że jego akcja przenosi nas do XIX wieku, realia naznaczone przemocą i bezprawiem nie tylko zapewnią czytelnikowi dreszcz niepokoju, ale i pozwolą poczuć klimat najmroczniejszych z komiksów.
Fiodor Dostojewski, Zbrodnia i kara
Jeśli nie sięgnąłeś po tę książkę w szkole średniej, teraz bezzwłocznie powinieneś to nadrobić. „Zbrodnia i kara” nie ma nic wspólnego z nudą, którą przypisujemy lekturom szkolnym. To bowiem nie tylko arcydzieło, do którego czytania zmuszano uczniów latami, a mocna, krwista i przerażająca opowieść o tym, jaką karę otrzymuje się za popełnione zbrodnie. Raskolnikow przypomina antybohaterów z uniwersum Batmana – jest opętany, działa z premedytacją, zabija za sprawą szalonych pobudek. W Gotham byłby idealnym celem Mrocznego Rycerza. W „Zbrodni i karze” musi walczyć z własnym sumieniem.
Raymond Chandler, Długie pożegnanie
Nie da się w pełni zrozumieć świata Batmana, jeśli nie zna się zasad obowiązujących w stylistyce noir. Raymond Chandler jako wybitny przedstawiciel czarnego kryminału wprowadza nas w realia, z którymi zapoznajemy się również w ciemnych uliczkach miasta Gotham. Sztandarowy bohater pisarza, Philip Marlowe, cyniczny i prywatny detektyw, mógłby tu zamieszkać. Chandler słynął nie tylko z budowania wyjątkowego klimatu, ale i zawierania w swoich książkach ładunku mocnego psychologicznego. Lubił analizować pobudki swoich bohaterów. Batman to z kolei jeden z najbardziej psychologizujących komiksów świata.
Gillian Flynn, Mroczny zakątek
Gillian Flynn to odkrycie literackie ostatnich lat. Za sprawą swojej klimatycznej, intrygującej prozy, autorce udało się w tym roku wdrapać na listę najlepiej zarabiających pisarzy świata. Nic w tym dziwnego. Jej twórczość jest nie tylko perfekcyjnie skonstruowana, mięsista, ciekawa, ale i bardzo mroczna – jak ten tytułowy „Mroczny zakątek”. Fabuła książki skupia się na morderstwie matki i dwóch starszych sióstr Libby Day, do którego doszło pewnej nocy. Libby Day to dziewczynka, która doprowadziła do skazania za ten czyn piętnastoletniego Bena. Po latach sprawa wraca. Czy wszystko jest naprawdę takie, jak mogłoby się wydawać? Czy Libby nie popełniła przypadkiem jakiegoś błędu? Czy zabójca rzeczywiście siedzi za kratkami?
czytałam książki Gillian Flynn, właśnie skończyłam Mroczny zakątek. Książka rewelacyjna. Polecam na pewno wam się spodoba.
