Logo

Lobo - ostatni Czarnian kocha zabijać

Lobo jest znany z tego, że lubi pożerać wnętrzności. Pecha miała planeta Czarnia, że się na niej urodził. Wcześniej nieskazitelna i perfekcyjna, teraz jest... Opustoszała. Lobo zabił wszystkich swoich krajanów, tym samym został ostatnim Czarnianem. Skąd u niego ta nieposkromiona złość, skąd ta chęć zabijania? Odpowiedź brzmi - znikąd. Taki jest po prostu Lobo. Morduje na różne wymyślne sposoby, wyrywa i łamie kończyny, a te niekoniecznie chwalebne zajęcia, sprawiają mu nieprzeciętną przyjemność.

Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać

Postać Lobo została stworzona przez Keitha Giffena i Rogera Slifera. Bardziej jednak kojarzymy go z rysownikiem Simonem Bisleyem. Ten ma na swoim koncie wiele różnorodnych osiągnięć komiksowych, choć trzeba przyznać, że jego ekspresyjna kreska jest rozpoznawalna na pierwszy rzut oka. Rysunkami Bisleya mogliśmy się nacieszyć w przeróżnych seriach komiksowych: w Batmanie, Hulku, Punisherze, Terminatorze i Aliensach. Regularnie również tworzy dla słynnego czasopisma komiksowego Heavy Metal. Z korowodu zarysowanych przez niego postaci, najbardziej chyba upodobaliśmy sobie Lobo.

Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać

Komiksy o ostatnim Czarnianie są przesiąknięte makabrycznym humorem. To dobry humor – można go nazwać relaksacyjnym. Mimo że trupy produkują się tu w ilościach wyjątkowych, nie jest to najważniejszą cechą serii. Lobo charakteryzuje się wyjątkowa lekkością, dostarcza niezobowiązującej rozrywki, scenariusze są sprawne, niewymuszone – mają swój własny, unikalny charakter.

Lobo jest nieśmiertelny. Nie chciano go ani w piekle, a tym bardziej w niebie. Może więc czuć się bezpieczny – nigdy nie zginie. Jest łowcą głów i niemalże zawsze dopada ściganą „głowę”. Charakteryzuje go podwyższony poziom siły, zdolność szybkiej regeneracji, wyostrzony zmysł tropienia – nie sposób go pokonać, ani przed nim uciec. Lobo zawsze wygrywa. Niektórzy czytelnicy narzekali na wtórność bohatera, któremu nic nie grozi i wiadomo, że jego przygody zawsze skończą się prawdziwą sieczką. Było ich jednak niewielu. Lobo wzbudza więcej sympatii (!!), niż niechęci.

Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać

Całkiem niedawno, bo dwa lata temu, pojawił się na rynku nowy komiks Simona Bisleya. „Za garść posoki” to album stworzony wspólnie z Kevinem Eastmanem – tym, który wymyślił Wojownicze Żółwie Ninja. Historia w nim przedstawiona dzieje się w opuszczonym miasteczku na Dzikim Zachodzie. Całość ma stanowić komiksową parodię spaghetti westernów. Konflikt w mieście rozgrywa się między dwoma gangami: wampirami i zombiakami. W sam środek afery zostaje wrzucona milcząca rewolwerowczyni – piękna i naga. Jej wybujałe kształty wypełniają całe komiksowe kadry. Historia na pewno spodoba się mężczyznom – jest seks, jest przemoc, jest szybka akcja.

Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać
Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać Lobo ? ostatni Czarnian kocha zabijać

2011-07-19 - D. Jędrzejewska

0

Komentarze do:
Lobo - ostatni Czarnian kocha zabijać

Podobne artykuły i galerie