Już od dłuższego czasu słychać o gigantycznych problemach finansowych młodej aktorki Lindsay Lohan oraz o kolejnych tarapatach, w które się wplątuje. Skandalistka jest winna fiskusowi aż 33 tysiące dolarów za lata 2009 i 2010. To jednak nie wszystko. Do sumy tej aktorka musi doliczyć opłaty rok 2011 oraz, już niebawem, za kończący się 2012. Wśród wydatków, z którymi musi się liczyć są również wynagrodzenia dla prawników, którzy prowadzą jej batalie sądowe. Mówi się, że każda rozprawa kosztuje ją ponad 50 tys. dolarów. W jaki sposób Lohan ma zamiar wyplątać się ze swoich problemów?
Rozwiązanie znajduje się na wyciągnięcie ręki. Lohan właśnie otrzymała ofertę występu w filmie pornograficznym. Za tę rolę miałaby otrzymać aż 2,5 mln dolarów, a ograniczałaby się ona "jedynie" do masturbacji przed kamerą. Produkcja miałaby być rozpowszechniana za pomocą stron pornograficznych w trybie pay-per-view.
Innym pomysłem na wyjście z długów jest wyprzedaż ubrań i pamiątek, a także prowadzenie imprez, między innymi uroczystości weselnych. Całkiem niedawno w finansowych kłopotach próbował pomóc aktorce Charlie Sheen, który podarował jej aż 100 tysięcy dolarów. Jak widać, suma ta nie wystarczyła na spłatę długów.
.jpg)
