Lea Michele próbuje zwrócić na siebie uwagę, być może dlatego zaczęła publicznie opowiadać o swoich piersiach. Podobno aktoreczka tak bardzo jest nimi zachwycona, że zdarza jej się do nich nawet mówić. Te maleństwa są cudowne! - opowiada Michele. Dodaje przy okazji, że bardzo dba o swój biust i musi przyznać, że przeprowadzka z Nowego Jorku do Los Angeles okazała się dla nich bardzo trudna. Tam bowiem jeszcze nie zdążyły wyrobić sobie marki. Teraz natomiast pokazuje je najczęściej jak tylko może - podobno one to bardzo lubią.
Wdzięki Lei dostrzegli jej wierni fani, ale niestety nie dostrzegło ich jeszcze wielkie kino. Póki co aktoreczka ma na koncie występy w popularnym serialu "Glee" (co przyniosło jej nominację do Złotego Globu) oraz epizod w "Sylwestrze w Nowym Jorku".
Wcześniej świetnie radziła sobie na musicalowej scenie Broadwayu, gdzie grała między innymi w "Nędznikach" i "Skrzypku na dachu". W 2011 roku wraz ze swoimi piersiami została umieszczona przez magazyn Maxim na 28. miejscu na liście 100 najseksowniejszych kobiet świata.
.jpg)
