David Hasselhoff opublikował w sieci teledysk promujący film "Kung Fury" i z miejsca podbił serca internautów. Przypomnijmy, że "Kung Fury" to komedia sensacyjna inspirowana filmami policyjnymi z lat 80. Fundusze na jej realizację zostały zebrane w serwisie Kickstarter, gdzie entuzjaści kina lat 80. wyłożyli w sumie 630 tys. dolarów.
Widowisko proponuje widzom niezłą jazdę: latające samochody, dinozaury, Hitlera, podróże w czasie, karate i futurystyczną scenerię, a wszystko to utrzymane w kultowej jakości podobnej do czasów VHS-ów.
Nic dziwnego, że to właśnie Davida Hasselhoffa wybrano na wykonawcę piosenki promującej film - to przecież jeden z tych kiczowatych gwiazdorów, który nieodłącznie kojarzy się z latami 80-tymi.
Teledysk do "True Survivor" także utrzymany jest w opisanej powyżej konwencji. W klipie były aktor "Słonecznego patrolu" walczy z bezprawiem, ujeżdża dinozaury i pomaga w pokonaniu przywróconych do życia hitlerowców. Film zadebiutuje 28 maja na kanale Laser Unicorns na YouTube.
