Logo

Książki, które sprawdziłyby się w kinie

Literatura jest niczym worek bez dna pełen motywów, pomysłów fabularnych, świetnych postaci. Wiedzą o tym twórcy filmowi, którzy z dokonań pisarzy korzystają bez oporów, co rok wypuszczając kolejne produkcje oparte na literackich pierwowzorach. W ostatnim oscarowym rozdaniu pojawiło się wiele tytułów, których scenariusze powstały właśnie na podstawie książek – „Poradnik pozytywnego myślenia”, „Nędznicy” czy „Operacja Argo” – te wszystkie historie miały swój początek w pisarskiej wyobraźni. Mimo całej masy adaptacji istnieje jeszcze wiele pozycji, które z powodzeniem mogłyby zostać zekranizowane, a z jakichś powodów jeszcze tego nie zrobiono.
Stephen King, Mroczna Wieża

Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie

Epicka saga Stephena Kinga – on sam nazywa je swoim ulubionym dziełem życia. Seria o Mrocznej Wieży udowodniła wszechstronność tegoż świetnego rzemieślnika literatury, który tym razem sprawdził się w konwencji fantastyczno-postapokaliptycznej. Opowieść o rewolwerowcu Rolandzie łączy w sobie wszystko to, co lubimy w epickich historiach najbardziej – horror, Dziki Zachód, fantasy, świat po zagładzie, podróż pełną przygód, a nawet wątki obyczajowe. Film na podstawie sagi miał postać już dawno, ale wciąż zmaga się z problemami, a kolejni producenci rezygnują z tegoż trudnego zadania.
J.D. Salinger, Buszujący w zbożu

Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie

Jedna z najbardziej kultowych książek w historii literatury. To również książka niebezpieczna. Aż dwóch zabójców i jeden niedoszły traktowali ją jako swoją wyrocznię i inspirację. Czytali ją: zabójca Johna Lennona, zabójca aktorki Rebeki Schaeffer, a także niedoszły zabójca Ronalda Reagana. Rzecz opowiada o młodym buntowniku, czującym wstręt do całego społeczeństwa i rządzącego nim systemu. Prawdopodobnie dzieło Salingera nie zostanie nigdy zekranizowane. Tego zażyczył sobie sam autor jeszcze na długo przed swoją śmiercią.
Peter Watts, Ślepowidzenie

Jeden z największych hitów science-fiction ostatnich lat. Umiejętnie nawiązuje do klasyki i cieszy dobrymi, sprawdzonymi rozwiązaniami. Mamy tu zatem obcą cywilizację, statki kosmiczne, a także filozoficzne rozważania na temat ograniczeń inteligencji i świadomości. Fabuła pełna zaskoczeń na pewno świetnie sprawdziłaby się na ekranie, podobnie zresztą jak i fantastyczne motywy, które kino ukochało sobie już dawno temu.
Cormac McCarthy, Krwawy południk

Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie

Cormac McCarthy sprawdza się na ekranie. Udowodniły to już takie ekranizacje jego powieści, jak postapokaliptyczna „Droga” czy „Rącze konie”. Pisarz ostatnio stworzył scenariusz dla samego Ridleya Scotta, a film tegoż fascynującego duetu pt. „Adwokat” zadebiutuje na ekranach już w połowie listopada. „Krwawy południk” posiada świetny, westernowy klimat w najmroczniejszym z możliwych wymiarów. Idealny, by zadebiutować w kinie.
Andrzej Sapkowski, Wiedźmin

Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie

Każdy wie, że ta ekranizacja już powstała. I niemalże każdy chciałby, by nakręcono ten film jeszcze raz. Pod jednym warunkiem –budżet filmu i możliwości producentów musiałby być naprawdę imponujące. Inaczej efekt końcowy skazany jest na śmieszność. Cóż – może kiedyś?

Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie
Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie Książki, które sprawdziłyby się w kinie

2013-07-08 - D. Jędrzejewska

0

Komentarze do:
Książki, które sprawdziłyby się w kinie

Podobne artykuły i galerie