Kristina Ohlsson to mistrzyni wiarygodnego kryminału. Jej najnowsza powieść wydana pod obrazowym tytułem "Wyścig z czasem" (wyd. Prószyński i S-ka) stanowi pełną napięcia, wciągającą rozrywkę dla każdego, kto lubi literaturę "bez trzymanki". Z dniem wczorajszym książka zadebiutowała w polskich księgarniach. Historia przenosi nas na pokład Boeinga 747 z kompletem pasażerów. Samolot wylatuje ze Sztokholmu i bierze kurs na Nowy Jork. Niedługo po starcie załoga znajduje list pełen pogróżek adresowany w stronę rządów Szwecji i USA.
Terroryści jasno formułują swoje żądania. Na włosku wisi życie aż czterystu pasażerów. Niecierpiącą zwłoki sprawą zajmie się komisarz policji kryminalnej, Alex Recht. To on uda się do siedziby Säpo, gdzie razem z Eden Lundell weźmie udział w śledztwie. Szybko też zorientuje się, że porwanie samolotu może mieć bardzo poważne i dość skomplikowane konsekwencje. Tymczasem czas ucieka, a szansa na uratowanie pasażerów z sekundy na sekundę się kurczy. Jak zakończy się ta historia?
Kristina Ohlsson potrafi stworzyć w swoich książkach wyjątkową, napiętą atmosferę. Wierzymy jej historiom, dlatego tak bardzo się nimi emocjonujemy. Warto wspomnieć, że niegdyś sama pracowała w szwedzkim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, jednak dwa lata temu postanowiła poświęcić się pisarstwu. I słusznie. „Wyścig z czasem” to czwarta część jej bestsellerowego cyklu o Fredrice Bergman.
