Kit Harington, gwiazdor serialu"Gra o tron", wie dobrze, jak bardzo fani niecierpliwią się w związku opóźnieniami w wydaniu kolejnego tomu "Pieśni Lodu i Ognia". Mimo to aktor uważa, że w sieci rozprzestrzeniła się niepotrzebna nagonka na George'a R.R. Martina, zmuszająca pisarza do ekspresowego skończenia tomu pt.„Winds of Winter”. Jon Snow postanowił wyrazić swoje oburzenie.
Ta jedna rzecz niesamowicie mnie wkurza! Bez względu na to, jak daleko George R.R. Martin dotarł w swoich książkach, fani wywierają na nim ogromną presję. Są złośliwi, paskudni i starają się manipulować presją na autorze.
A to źle wpływa na George’a i stan jego zdrowia oraz na to, kiedy wyda kolejną książkę. Jestem zły, że taka sytuacja ma miejsce – Harington nie przebiera w słowach i dodaje jeszcze - Ludzie siedzą przed ekranami i strzelają w nas w taki sposób. Niestety to wielki problem naszego społeczeństwa. Nie rozumiem dlaczego fani tak bardzo rozliczają nas za różnice w stosunku do książki. Serial jest adaptacją, jakąś wersją tego co dzieje się w książkach i ludzie nie powinni traktować tego wszystkiego aż tak dosłownie. Brzmi jak głos rozsądku? Premiera kolejnego sezonu "Gry o tron" odbędzie się 12 kwietnia.
