Adam Sandler i Katherine Heigl znaleźli się na samym szczycie listy najbardziej przepłacanych aktorów w Hollywood według magazynu "Forbes". Jak dowiadujemy się z niechlubnego rankingu, każdy dolar wydany na produkcję z Adamem Sandlerem (głównie głupkowate komedie, typu: "Jeszcze większe dzieci", "Żona na niby", "Jack i Jill") oznacza około 3,40 dolara wpływu na konto producentów filmu. Za udział pięknej aktorki, czyli Katherine Heigl ("Jak upolować faceta", "Pan i Pani Kiler", "Wielkie wesele"), producenci dostają niewiele więcej, bo 3,50. Tuż za niegdysiejszą gwiazdą "Chirurgów" plasuje się również inna blondynka, Reese Witherspoon.
W rankingu znalazły się także takie nazwiska, jak: Nicolas Cage, Denzel Washington, a nawet Jennifer Aniston. W zeszłym roku czołową pozycję w rankingu zajął komik Eddie Murphy.
Oto pierwsza dziesiątka najbardziej przepłacanych gwiazd: