Zagraniczne media podają, że nikt inny, tylko Josh Brolin znalazł się w obsadzie najnowszego filmu o superbohaterach pt. "Strażnicy Galaktyki" jako "ten zły". Aktor sportretował tu postać czarnego charakteru, Thanosa, a konkretniej - użyczył głosu postaci stworzonej przy pomocy animacji komputerowej. Do tej pory, na zaledwie dwa miesiące przed premierą, nie mieliśmy pojęcia, kto wcielił się w tę postać.
"Strażnicy Galaktyki" to film o superbohaterach nowej generacji. Tym razem Marvel sięgnął po mniej znane postacie i opowiedział historię Petera Quilla (Chris Pratt), pewnego siebie syna Ziemianki i kosmity, utalentowanego pilota i stratega, który jako Star-Lord staje na czele obrońców galaktyki.
Jego specyficznymi towarzyszami są: Groot (Vin Diesel), czyli ożywione drzewo, waleczny szop Rocket (Bradley Cooper), tajemnicza Gamora (Zoe Saldana) i Drax Niszczyciel (David Bautista). W obsadzie filmu znaleźli się również: Glenn Close, Lee Pace, Michael Rooker, Gregg Henry, Benicio Del Toro oraz John C. Reilly. Gościnnie zagrał tu też sam Stan Lee. Polska premiera odbędzie się 1 sierpnia.
