Jonathan Nolan zarekomendował najnowszą produkcję HBO, nad którą pracuje. Myślę, że wyjdzie z tego interesująca i mroczna historia - chodzi o serial "Westworld" - Bazujemy na wielkim filmie Michaela Crichtona. W naszym projekcie padną pytania dotyczące ludzkiej natury i tego, jakie konsekwencje niesie za sobą produkowanie sztucznych ludzi, których umieszcza się w określonym środowisku. Pracuję nad serialem wspólnie z moją żoną i J.J. Abramsem - opowiada współscenarzysta "Interstellar".
Pracując nad filmem, wpadasz na kilka dobrych pomysłów i potem musisz wybierać najlepsze z nich, które umieścisz w scenariuszu. W telewizji "problem" sprowadza się do czegoś zupełnie innego. W każdym tygodniu możesz się skupić na innym pomyśle i wyszaleć.
Pozwala ci to na pogłębienie historii i postaci. W żadnym filmie nie wytworzysz takiej relacji między sobą, postaciami a widownią, jak w serialu. To magiczne medium - jak widać brat Chistophera Nolana świetnie odnalazł się w telewizji. Zacytowane słowa padły w wywiadzie przeprowadzonym dla portalu Stopklatka.
