To już pewne, że do kin powróci kultowy "Toksyczny mściciel". Niegdyś dużo mówiło się o nowej wersji tej produkcji, potem sprawa ucichła. Dzisiaj temat znowu wraca na tapetę. Właśnie pojawiły się informacje, że jedną z głównych ról ma zagrać John Travolta. Nie wiadomo jeszcze, w kogo się wcieli - mówi się, że może być to główny bohater, ale także jeden z czarnych charakterów. Za kamerą projektu stanie Steve Pink znany między innymi z komedii "Jutro będzie futro" z Johnem Cusackiem.
Przypomnijmy, że oryginalny "Toksyczny mściciel" powstał w 1984 roku, a jego bohaterem był niezbyt inteligentny chłopak, który ścigany przez opryszków wpada niefortunnie do beczki z toksycznymi odpadami.
Potem mutuje i przemienia się w szpetne monstrum. Następnie postanawia wydać wojnę przestępcom, przez których stał się tym, czym się stał. Wtedy za kamerą niskobudżetowej produkcji stanął Lloyd Kaufman.
