Amerykański producent i reżyser John Singleton pozwał wytwórnie Paramount Pictures i MTV Films za niewywiazanie się z ustaleń zwiazanych z filmem "Hustle & Flow". Producent tego obrazu zażądał 20 milionów dolarów odszkodowania.
W swoim pozwie Singleton przyznaje, że przystał na to, by Paramount zajęła się dystrybucją filmu w zamian za opłatę dziewięciu milinów dolarów - obraz zarobił w USA 22 miliony dolarów. Ponadto wytwórnia miała zobowiązać się do wyłożenia środków i dystrybucji dwóch innych filmów producenta. Miały one nie kosztować więcej niż 3,5 miliona dolarów każdy.
Zdaniem Singleton wytwórnia zrobiła wszystko, by jego firma Crunk Pictures nie były w stanie wypełnić warunków umowy, które odnosiły się do dwóch kolejnych obrazów. - Kiedy Crunk próbowało zrealizować dwa filmy z Paramountem, Paramount zaczął przedstawiać wymyślone przez siebie, nieistniejące warunki, które uniemożliwiły Singletonowi nakręcenie tych obrazów - stwierdzono w pozwie.
Tymczasem rzecznik Paramountu oznajmił, że wytwórnia nie zrobiła z producentem kolejnych projektów, gdyż ten wolał poświęcić sie reżyserii thrillera "Porwanie".
