Aaron Paul, odtwórca roli Jessiego w "Breaking Bad", naprawdę się wkurzył, kiedy się dowiedział, że serialowe figurki zostaną usunięte ze sklepów. Postanowił więc wyładować swoją złość na Twitterze, gdzie w ostrych słowach zasugerował, że lalki Barbie też mają negatywny wpływ na społeczeństwo, a gry wideo generują agresję - nikt jednak nie myśli o ich wycofaniu. Złość aktora wynikła z afery, która wybuchła na początku tego tygodnia. Otóż jedna z mieszkanek Florydy zaczęła zbierać podpisy pod petycją o usunięcie ze sklepów figurek Waltera White'a z gadżetem w postaci kryształków stylizowanym na metamfetaminę. Figurki bowiem rzekomo działają deprawująco na dzieci.
Walter White, czyli w rzeczywistości aktor Bryan Cranston, również nie pozostawił sprawy bez komentarza. "I'm so mad, I'm burning my Florida Mom action figure in protest" - napisał w internecie.
Przypomnijmy, że serial "Breaking Bad" opowiadał o nauczycielu chemii, który zaczyna produkować i sprzedawać amfetaminę.
