Jennifer Lawrence wciąż najlepsza. Młoda i apetyczna aktorka nie tylko zgarnęła już kilka bardzo istotnych nagród i zdobyła sympatię widzów na całym świecie, ale i zasłużyła na miano najbardziej kasowej i wpływowej gwiazdy. W tym roku to zaszczytne miano przyznawane przez właścicieli kin zostało jej przyznane za udział w takich produkcjach, jak "Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia" oraz "American Hustle". Lawrence wyprzedziła w tym zestawieniu Sandrę Bullock, która przyciągała widzów do kin występem w "Grawitacji", a także kolegę z planu "American Hustle" i "Poradnika pozytywnego myślenia" - Bradleya Coopera. Ten zasłużył na trzecią pozycję na liście.
Prawdopodobnie także i kolejny rok będzie dla Lawrence udany. W kolejce oczekują takie premiery z jej udziałem, jak: "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" oraz kolejna część przebojowych "Igrzysk śmierci".
Wspomnijmy jeszcze, że już 31 stycznia na polskie ekrany trafi gorąco oczekiwany "American Hustle", faworyt Złotych Globów i Oscarów, który już zdążył podbić amerykańską publikę.
