Jennifer Aniston czuje, że posiada biznesowy talent. Nie wyklucza, że w przyszłości zrezygnuje w dużej mierze z aktorstwa, by zająć się prowadzeniem interesów. Chciałabym, żeby przedsiębiorczość zajęła w moim życiu więcej miejsca niż film - mówi 44-letnia już, choć świeżo wyglądająca aktorka. Niegdysiejsza gwiazda "Przyjaciół" ma już pierwsze sukcesy w tej dziedzinie. Od jakiegoś czasu jest współwłaścicielką firmy produkującej kosmetyki do pielęgnacji włosów. Odkąd wykupiła udziały w spółce, jej obroty powiększyły się o połowę.
Aktorka deklaruje swoją specyficzną miłość do tej działalności. Można się domyślić, że jeżeli nawet nie zagra w przeciągu najbliższych lat w dobrze zarabiających produkcjach, o finanse może być spokojna. Aniston należy do kobiet sukcesu - od początków kariery aż po dzień dzisiejszy przebyła naprawdę długą drogę.
Po ukończeniu szkoły aktorskiej w Nowym Jorku pracowała jako kelnerka. Gdy przeprowadziła się do Los Angeles, wcale nie było łatwiej. Na szczęście wygrała casting do "Przyjaciół", a po jakimś czasie zarobiła pierwszy milion. Teraz grywa przede wszystkim w komediach. Już wkrótce zobaczymy ją w filmie pt. "Millerowie" (premiera 16 sierpnia).
