Jennifer Aniston pojawiła się w roli gościa w programie Ellen DeGeneres, gdzie została zapytana między innymi o ostatnie nominacje do Oscarów. Przed ich ogłoszeniem była wszak typowana jako pewniak w kategorii "najlepsza aktorka pierwszoplanowa" za film "Cake". Akademia postanowiła ją jednak pominąć. Jak odniosła się do tych wydarzeń główna zainteresowana? Z humorem, rezerwą i... dumą.
Jestem numerem jeden wśród pominiętych! To jest dopiero osiągnięcie! Szczerze mówiąc, jestem zaskoczona, ponieważ ten film nie miał jeszcze światowej premiery, a mimo to ludzie zwrócili na niego uwagę – skwitowała aktorka.
Przypomnijmy, że Aniston w filmie "Cake" gra kobietę, która odkrywa szczegóły samobójstwa swojej koleżanki z grupy wsparcia dla osób cierpiących na chroniczny ból.
