To by dopiero było widowisko! Najgorętsze czterdziestki Hollywood, czyli Jennifer Aniston, Sandra Bullock i Cameron Diaz, podobno szukają dla siebie wspólnego scenariusza. Pani pragną zagrać razem w jednej komedii. Za pomysł ten odpowiada najstarsza z towarzystwa gwiazda, czyli Sandra Bullock, która przyjaźni się zarówno z Cameron Diaz, jak i Jennifer Aniston. Sukces filmów komediowych typu "Druhny" udowodnił, że widzowie bardzo lubią podobne produkcje. Gwiazdorska obsada w tym wypadku gwarantowałaby spektakularny, kasowy sukces.
Trzy wspomniane aktorki dość znacząco namieszały w mijającym roku w kinie. Sandra Bullock zagrała w spektakularnym i przełomowym dla kinematografii filmie pt. "Grawitacja", a na ekranie towarzyszył jej George Clooney.
Cameron Diaz wystąpiła w interesującej propozycji od Ridleya Scotta czyli "Adwokacie" z gwiazdorską obsadą - Bradem Pittem, Michaelem Fassbenderem, Penelope Cruz i Javierem Bardemem. Z kolei Jennifer Aniston pojawiła się w niekwestionowanym komediowym hicie, czyli 'Millerach", gdzie pojawiła się w roli striptizerki.
.jpg)
