Zmarł James Gandolfini, odtwórca roli Tony'ego Soprano w kultowym serialu "Rodzina Soprano". Miał 51 lat. Do tragicznego wydarzenia doszło podczas pobytu na wakacjach, przyczyną śmierci najprawdopodobniej był zawał. Informację tę podali do wiadomości menadżerowie aktora. Gandolfini w ciągu swojej kariery grał ciekawe i różnorodne role. Mogliśmy go oglądać między innymi w "Prawdziwym romansie" z Christianem Slaterem, "Dorwać małego" z Johnem Travoltą, "8 milimetrów" z Nicolasem Cagem, "Człowieku, którego nie było" z Billym Bobem Thorntonem, "Mexican" z Julią Roberts czy "Witamy u Rileyów" z Kristen Stewart.
Ostatnie filmy, w jakich się pojawił to: "Zabić, jak to łatwo powiedzieć" z Bradem Pittem, głośny "Wróg numer jeden" z Jessicą Chastain oraz "Niewiarygodny Burt Wonderstone" z Jimem Carreyem. Jego największym osiągnięciem jest jednak brawurowa rola w "Rodzinie Soprano", serialu stworzonym dla stacji HBO, za którą otrzymał zarówno nagrodę Emmy, jak i Złoty Glob. W rolę gangstera i mafiosa wcielał się wiele razy.
