Pogoda dopisuje. Żadne mrozy, śniegi, zawieje i zamiecie nie staną na przeszkodzie, by wybrać się w ten weekend do kina. Na początek wiosny w reperturze pojawiło się kilka interesujących i różnorodnych propozycji. Są wśród nich "Igrzyska śmierci" w reżyserii Gary'ego Rossa, gorąco oczekiwana ekranizacja popularnej trylogii Suzanne Collins. Akcja filmu dzieje się w przyszłości, a jego bohaterką jest 16-latka (w tej roli Jennfier Lawrence), która toczy walkę na śmierć i życie w okrutnym reality show.
Fanom dobrego kina akcji powienien przypaść do gustu najnowszy film Joego Carnahana i Iana Mckenzie Jeffersa pt. "Przetrwanie". W roli głównej zobaczymy tu Liama Neesona (który zresztą po tym filmie rezygnuje na jakić czas z kina akcji). Film opowiada historię 8 ocalałych z katastrofy samolotu, który rozbił się w samym sercu Alaski. Grupa pasażerów musi teraz stoczyć walkę z naturą i ze sobą nawzajem, by przetrwać.
Oprócz tych trzech pozycji, w kinach zadebiutują również: dramat "Martha Marcy May Marlene", "Elena" produkcji rosyjskiej, francusko-niemiecko-włoska "Samotność liczb pierwszych" oraz sensacja festuwalu w Sundance, "Ostatnia miłość", z Ewanem McGregorem i Ewą Green.