Pewniakiem było, że całkiem szybko pojawią się informacje na temat powstającej filmowej biografii „geniusza kreatywności” – Steve’a Jobsa. Produkcją filmu zająć ma się firma Sony, która już wykupiła prawa do nagrania. Scenariusz będzie się opierał na niedawno opublikowanej książce o Jobsie autorstwa Waltera Isaacsona. Napisze go Aaron Sorkin, scenarzysta m.in. "The Social Network" i „Ludzi honoru”.
Pytanie tylko – kto wcieli się w postać niedawno zmarłego twórcy Apple’a? Twórcy filmu obecnie wybierają między najlepszymi kandydatami. Są to George Clooney oraz Noah Wyle.
Tego pierwszego oglądaliśmy ostatnio w „Spadkobiercach”, „Amerykaninie” i „Człowieku, który gapił się na kozy”. Drugi z nich ma mniej obszerną filmografię, choć obaj zaczynali w „Ostrym dyżurze”.
Z tym że Wyle już raz wcielił się w postać Jobsa – w filmie z roku 1999 pt. „Piraci z Krzemowej Doliny”, opowiadającym o wczesnych losach założycieli Apple’a i Microsoftu.
