Wczoraj ogłoszono laureatów tegorocznych Fryderyków. Z powodu niedawnej tragedii pod Smoleńskiem, odwołano uroczystą galę, zastępując ją koncertem na cześć poległych w katastrofie. Towarzyszyło mu odczytanie listy zwycięzców, którzy tym razem nie wychodzili na środek po swoje trofea.
Z polskich artystów najwięcej nagród zgarnął zespół Hey. Jury przyznało mu nagrody dla Rockowego Albumu Roku, Grupy Roku oraz Najlepszej piosenki za „Kto tam? Kto jest w środku?”. Marcin Borys i Paweł Krawczyk zostali docenieni za produkcję krążka zespołu Hey „Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!”, a Maciej Moruś za oprawę graficzną wspomnianego albumu. Wokalistka grupy – Katarzyna Nosowska została uznana za Autorkę Roku.
Kompozytorem Roku wybrano Seweryna Krajewskiego, a za najlepszy album z muzyką poetycką, najnowsze wydawnictwo Anity Lipnickiej „Hard Land Of Wonder”. Tytuł najlepszej płyty heavy metalowej należał się Behemotowi za „Evangelion”, zaś hip-hopowej O.S.T.R.-emu za „O.C.B.”.
Najlepszą płytą popową wybrano „Closer” Miki Urbaniak, a z grona albumów alternatywnych, sędziowie za najlepszy uznali „Bigos Heart” w wykonaniu Tymona & The Transistors.
Wokalistką Roku wybrano Gabę Kulkę, a z męskiego grona zwyciężył Tomasz (Lipa) Lipnicki. W kategorii Nowa Twarz Fonografii wygrał BIFF, którego teledysk do utworu „Pies 1” w reżyserii Grzegorza Nowioskiego, został uznany za najlepszy videoklip roku 2009.
Pozostali laureaci Fryderyków 2010:
