Zdarza się, że nawet George Clooney, jeden z etatowych amantów współczesnego kina, dostaje kosza. I to nie od byle kogo - to sama Eva Longoria postanowiła odrzucić jego zaloty. Gwiazda "Gotowych na wszystko" i gwiazdor "Ostrego dyżuru" znają się już od lat, ale to dopiero niedawno George postanowił sprawdzić, czy ma u Evy jakiekolwiek szanse. Gorąca latynoska - tak przynajmniej podają amerykańskie media - nie ma ochoty na jednego ze słynniejszych aktorów i ignoruje jego telefoniczne "zaczepki".
Doniesienia na temat ewentualnego związku z Clooneyem postanowiła nawet skomentować na Twitterze: "Nie interesuje mnie żaden romans z Georgem, chociaż oczywiście takie plotki są bardzo interesujące. Pozostaniemy jednak przyjaciółmi".
I póki co zostaje partnerką Ernesto Arguello. Clooney tymczasem jest samotny. Niedawno rozstał się ze swoją partnerką, Stacy Keibler, z którą przez parę lat przebywał w związku. Aktor od dawna przyznaje, że nie ma zamiaru się ustatkować.