Logo

Eva Green - talent i krągłości warte grzechu

Eva Green to aktorka uniwersalna. Radzi sobie zarówno w kinie niszowym, jak i wielkich superprodukcjach (choć nie zawsze szczęśliwie je dobiera). To jedna z najbardziej utalentowanych, znanych i docenianych francuskich aktorek w Hollywood. Zapada w pamięć nie tylko jednak ze względu na wszechstronny talent aktorski i niebanalną urodę. Eva ma również chyba najpiękniejszy, naturalny biust w całym przemyśle filmowym. Jej piersi to absolutna czołówka, choć zdarzało się, że doprowadzały one do niemałej awantury.

Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu

Uwagę Bernardo Bertolucciego zwróciła, grając w teatrze. Aktorstwo wybrała wbrew naciskom matki, która usilnie chciała ją do tego zawodu zniechęcić. Jak widzimy dziś – całkowicie bezskutecznie. Eva porzuciła zwykłą szkołę w wieku 17 lat, by zacząć edukację na licznych akademiach specjalizujących się właśnie w aktorstwie. Fachu uczyła się w Londynie, w Paryżu i w Nowym Jorku. Bertolucci, gdy zobaczył ją na scenie, miał powiedzieć, że jest „nieprzyzwoicie piękna”. Nie potrzebował długo się zastanawiać, by zaangażować ją do swojego dość kontrowersyjnego obrazu pt. „Marzyciele”.
Film zdziwił pruderyjną cześć Ameryki, ale na szczęście miał ku temu szansę. Przyznano mu rzadką kategorię NC-17, na szczęście nie „krzywdząc go” cenzurą i nie wycinając żadnych scen. Spodziewano się natomiast, że zostanie „potraktowany” najwyższą z kategorii, czyli „R”, co znacznie utrudniłoby dystrybucję. Znany z prowokującego kina reżyser tak zareagował na decyzję Związku Filmowców Amerykańskich: "Marzyciele w końcu trafiają na amerykańskie ekrany w nieocenzurowanej wersji. Ulżyło mi, kiedy dowiedziałem się, że dystrybutor zdecydował się na taki krok. Ostatecznie orgazm ma większą siłę rażenia niż bomba".

Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu

Centralnym i najbardziej prowokującym elementem filmu była oczywiście bohaterka grana przez Evę Green. Rzecz rozgrywała się w 1968 roku w Paryżu podczas studenckiej rewolty. Eva i jej brat pod nieobecność rodziców zaprosili do mieszkania spotkanego przypadkiem Amerykanina. Tego na miejscu zszokowały zwyczaje rodzeństwa pozostającego w kazirodczym i pełnym zaborczości związku. Nie tylko tematyka „Marzycieli” mogła zaskoczyć widzów, ale i odważne ujęcia ciała Evy Green, która w swoim debiucie odsłoniła wszystko, co mogła odsłonić – w tym bajecznie piękne, ogromne piersi.

Film bezsprzecznie zwrócił uwagę wielkiego Hollywood na młodą aktorkę. Wkrótce potem pojawiła się w takich produkcjach, jak: "Arsene Lupin" i "Królestwo niebieskie", a prawdziwą przepustką do wielkiej popularności był występ w 2006 roku w "Casino Royale", gdzie zagrała nie tyle dziewczynę Bonda, ale jego wielką miłość. Występ ten przyniósł jej nagrody BAFTA i magazynu Empire. Później przyszedł czas na sympatyczne widowisko pt. „Złoty kompas”, a potem kolejne, bardzo indywidualne i mocne obrazy: „Pęknięcia” i „Łono”.

Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu

Ostatnie lata dla trzydziestotrzyletniej Evy to kino przede wszystkim komercyjne u boku znanych aktorów. W 2011 roku Green wystąpiła razem z Evanem McGregorem w dość osobliwym romansie, bo nakręconym w konwencji science-fiction pt. „Ostatnia miłość na ziemi”. Potem pojawiła się w diabolicznej roli w „Mrocznych cieniach” Tima Burtona, gdzie miała okazję wystąpić u boku Johnny’ego Deppa i i Michelle Pfeiffer.
Ostatnie miesiące przyniosły zaś rolę w kontynuacji „300” pt. „Początek imperium”. Widowisko być może nie przypadło do gustu krytyce, ale Eva stanowiła najjaśniejszy jego punkt. Jej fani z wielką ciekawością wypatrują westernu, w którym niedawno zagrała - „The Salvation” z główną rolą Madsa Mikkelsena. Natomiast cały świat czeka na kontynuację osławionego „Sin City”, gdzie aktorka wcieliła się w kobietę wartą każdego grzechu. Polska premiera filmu odbędzie się 5 września.

Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu

Wraz z promocją produkcji nie obyło się bez szumu z piersiami Evy Green w roli głównej. A raczej jedną piersią. Kiedy zaprezentowano oficjalny plakat promujący film, na potrzebę którego sfotografowano aktorkę pod światło w lekko prześwitującej bluzce, przez co gołym okiem dało się zauważyć jej krągłość i zarys ciemnej brodawki, okazało się, że Amerykanie nie są w stanie unieść na swoich barkach przytłaczającej seksualności pięknej Europejki.
Plakat ocenzurowano i wycofano. Na szczęście nie ocenzurowano urody Evy, która grzechu warta jest bez najmniejszych wątpliwości.

Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu
Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu Eva Green ? talent i krągłości warte grzechu

2014-06-17 - D. Jędrzejewska

0

Komentarze do:
Eva Green - talent i krągłości warte grzechu

Podobne artykuły i galerie