Wszystko wskazuje na to, że Emily Blunt nie zostanie ambasadorką UNICEF-u. Zdaniem członków organizacji aktorka nie jest wystarczająco sławna, by pełnić tę funkcję. Blunt najpierw została wytypowana przez brytyjskie biuro UNICEF-u na ambasadorkę organizacji humanitarnej działającej na rzecz dzieci, w dalszej procedurze jednak jej kandydatura nie spodobała się nowojorskiemu kierownictwu. To ono uznało, że 30-letnia aktorka nie jest wystarczająco sławna, by móc działać jako reprezentantka na całym świecie.
Blunt od lat aktywnie wspiera działania UNICEF-u, taka decyzja może być zatem krzywdząca. Mimo że władze organizacji humanitarnej nie potwierdziły wprost, że chcą zrezygnować z usług aktorki, tłumaczyły jednak, że bardzo chętnie podejmą z nią pracę, ale.... w przyszłości.
Ostatnim filmem Blunt jest "Looper - Pętla czasu" z Brucem Willisem i Josephem Gordonem-Levittem w obsadzie. Aktorka już niedługo pojawi się na ekranach za sprawą roli u boku Toma Cruise'a w thrillerze sci-fi "Edge of Tomorrow".
.jpg)
