Wszyscy pamiętamy gorzką komedię Marka Koterskiego sprzed dziesięciu lat, opowiadającą historię Adasia Miauczyńskiego, dla którego codzienne życie jest nieustającym koszmarem. Sukces filmu, poza wkładem samego reżysera, opierał się na rolach Marka Kondrata (Adaś) i syna Koterskiego – Michała (Sylwuś, syn Adasia). Komediodramat spotkał się z ciepłym przyjęciem zarówno wśród publiczności, jak i krytyki.
Na niecodzienny pomysł wpadli dyrektorzy Teatru Wielkiego w Poznaniu. Zaproponowali oni próbę przeniesienia filmu na operową scenę, a pomysł spodobał się Markowi Koterskiemu. Ma być śmiesznie, ostro, wulgarnie i bezkompromisowo. Przypominamy, że Koterski ostatnio nakręcił komedię "Baby są jakieś inne".
Kierownictwo muzyczne objął Radosław Labakhua, muzykę stworzył Hadrian Filip Tabęcki, reżyserii podjął się Igor Gorzkowski, a za kostiumy odpowiada Tomasz Jacyków. Komentatorami wydarzeń na scenie będą muzycy znani z programu „Mam talent!”, jako poznański zespół Audiofeels. Premiera 28 stycznia 2012 w Teatrze Wielkim im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu.
